nie wierzę, ze to powiem...ale czuje się silna, czuje, że mogę wszystko! a to dzięki temu, że jak nigdy udaje mi się skutecznie zwalczać natrętne myśli, nie pamiętam kiedy ostatnio cyferki nie decydowały o moim humorze;) tylko oby to nie była chwilowy stan euforii...no ale zaraz zaraz, przecież to ode mnie zależy;)
i jeszcze śmiało mogę stwierdzić, że jednak nadmiar wolnego czasu mi nie służy, znacznie lepiej czuje się gdy mam wiele rzeczy do zrobienia, czy tylko ja tak mam?;P
|
2 kromki żytniego na zakwasie z twarożkiem z czosnkiem i awokado; warzywka/ twarożkiem i domowym dżemem truskawkowo-agrestowym; niewidoczne tu jabłko;p |
Zabieram Ci kromkę z twarożkiem i domowym dżemem:)
OdpowiedzUsuńPysznie i wiosennie na tym Twoim talerzyku:)
Pysznie u Ciebie, choć szczerze ja wolę mieć dużo wolnego czasu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że lepiej Ci się układa :* też tak mam z tym nadmiarem wolnego czasu, zawsze jakaś głupota wpadnie do głowy :D
OdpowiedzUsuńalez nie dziw się, ja mam właśnie też tak samo!
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest dobrze :)
A ja wierzę, że to powiedziałaś! Cieszę się ogromnie i nie pozwól, by ten stan się ulotnił! :* Wracasz z kolorowym śniadaniem, wszystko pyszne :)
OdpowiedzUsuńto super ,ze masz więcej sił i wszystko idzie w dobrym kierunku , tak trzymać ! mam nadzieję ,ze u mnie tez tak bedzie ;D
OdpowiedzUsuńpyszne pożywne kanapki ;* kocham ogórek ;)
Ja mam dokładnie to samo :P
OdpowiedzUsuńchcę ten dżemik!
OdpowiedzUsuńi też mam bardzo podobnie, chociaż ja zawsze narzekam jak mam dużo do roboty, czekam na odpoczynek, a po dniu mi się nudzi:p
i bardzo dobrze, że jesteś teraz w życiu na takim etapie:*
ale pyszne kanapeczki! :)
OdpowiedzUsuńAwokado odkładam, resztę zabieram. :D
OdpowiedzUsuńKażdy człowiek jest wart, by w niego wierzyć, bo każdy jest wyjątkowy, pamiętaj! ;*
OdpowiedzUsuńpysznosci :)
OdpowiedzUsuńNie tylko, nie tylko :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że ktoś mnie dobrze rozumie. Dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że u Ciebie pozytywnie. Przechodziłam takie stany i u mnie niestety był chwilowe, aczkolwiek mam nadzieję, że jesteś silniejsza ode mnie! Ja nie umiem wygrać.. zawsze wraca i to zawsze silniej :((
Przepis na sernik:
OdpowiedzUsuń250g sera białego mielonego (takiego jak na sernik 'z wiaderka')
jajko
opakowanie (125g) borówek
dwie czubate łyżeczki ciemnego kakao
łyżka budyniu czekoladowego (proszku)
cukier / stevia - użyłam 8 tabl. stevi
piekarnik rozgrzać do 180*C. twaróg utrzeć z żółtkiem, kakao, proszkiem budyniowym i cukrem / stevią. białko ubić na sztywną pianę i wmieszać w masę serową, na koniec dodać borówki i wymieszać. przełożyć wszystko do formy żaroodpornej wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika. piec ok. 20min, potem wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim sernik do ostudzenia. ja upiekłam go wieczorem i po wyłączeniu piekarnika zostawiłam w nim sernik na noc :)
Nie martw się ja też mam tak, że gdy zbyt dużo czasu siedzę bez zajęć to okropnie się nudzę i marnuję czas, a gdy mam wszystko zapalnowane, to przynajmniej dużo więcej realizuję! Będzie dobrze, jesteś na właściwej drodze, trzymaj się kochana :*
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie otagowana, zapraszam :) http://justbreeakfast.blogspot.com/2013/03/237-liebster-blog-x-xi.html
OdpowiedzUsuń