niedziela, 7 października 2012

przepraszam za tak długą nieobecność ale niestety mój plan zAjeć nie pozwala mi na chwilę wytchnienia;/
wracam wieczorem zupełnie wyczerpana ale nie poddaję się;)
dziś mija rok od mojego wyjścia ze szpitala, spoglądając wstecz widzę wiele zmian na lepsze choć nie ukrywa że jeszcze wiele pracy przede mną...obecnie pracuje nad polubieniem siebie i poczuciem się kimś wartościowym gdyż w tej chwili czuje się jak śmieć-gorsza od wszystkich we wszystkim;(



2 kromki domowego żytniego na zakwasie z sałatą i pieczony w marynacie limonkowo-tymiankowej filetem z kurczaka;resztka pomidora;p

15 komentarzy:

  1. Wiele przed Tobą, dlatego nie możesz się poddawać. Jednak popatrz, jak inna musiałaś być rok temu i jak musiałaś się zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pewnie jeszcze długa droga przed tobą, ale wierzę, że dasz sobie radę. (; a ten filet na kanapkach - mniami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, co czujesz. Rozejrzyj się po ludziach, nikt nie jest idealny. Każdy ma kompleksy, ty też. Ale nie jesteś w żadnym razie od innych gorsza, brzydsza. Ja tak to sobie tłumacze.

    Kocham filet z kurczaka na kanapce. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam taki schab! muszę mamę poprosić, żeby zrobiła! :D

    nie patrz wstecz, patrz do przodu! tam wiele szczęścia na Ciebie czeka :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nad tym pracuję...
    Domowy chleb najlepszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem jak trudno uwierzyć w siebie, ale to naprawdę jest możliwe. Najważniejsze aby zaufać sobie i NIGDY się nie poddawać, bo nikt nie jest idealny, a porażki i chwile zwątpienia zdarzają się każdemu. Wierzę w Ciebie i podkradam sałatę, bo od dawna mi się marzy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Głowa do góry olik! :* Trzymam mocno kciuki i w Ciebie wierzę. Nie patrz na innych, tylko skup się na sobie. A pyszne śniadanie mam nadzieję w tym Ci pomoże ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. pychotka , lubię twoje kanapeczki ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do poprzedniego posta-bierz śniadanie w łapkę i można w drodze dojeść.

    Ejjj! Uwierz w siebie! Walcz o siebie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo osób nie posiada wiary w siebie.
    Trudno to uzyskać.. albo odzyskać..

    OdpowiedzUsuń
  11. ciężko z wiarą w siebie, ale wszystko da się zrobić, Tobie też się uda:*
    ciekawa marynata, chętnie bym zjadła takiego kurczaczka:D

    OdpowiedzUsuń
  12. mmm pieczony filet, mniam! :)
    pracuj, będzie dobrze :>

    OdpowiedzUsuń
  13. Mmm, pyszne kanapeczki :)
    Dodałam przepis :)
    Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomśl jak pięknie byłoby gdybyś po upływie kolejnego roku mogła powiedzieć, że masz już to wszystko za sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  15. zagięłaś mnie tym pytaniem do czego można porównać smak hummusa :P ciężko powiedzieć...teoretycznie do ciecierzycy i pasty tahini w jednym :D

    OdpowiedzUsuń