sobota, 1 lutego 2014

to już "prawie" koniec !

taaak dobrze myślicie...mowa o SESJI, której koniec zbliża się wielkimi krokami...jeszcze tylko 1 malutki, niewinny egzamin...PATOLOGIA...a potem, potem już może być tylko lepiej <3

śniadanie jak o w ostatnich dniach bywa- na szybko, co nie znaczy mniej smacznie ;)


jajecznica  pieczarkami na roszponce, pomidorki, żytni na zakwasie

14 komentarzy:

  1. Lubię jajecznice z pieczarkami :D

    OdpowiedzUsuń
  2. trzymam kciuki, dobrze wiesz ;) powodzenia!
    dobra jajecznica nie jest zła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki ! Zdasz na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo smacznie, bardzo smacznie! swoją drogą dawno jajecznicy u mnie nie było :) ...

    OdpowiedzUsuń
  5. od dawna chodzi mi po głowie taka jajecznica! ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mi o jajecznicy przypomniałaś ;] Dawno nie jadłam...

    To trzymam kciuki za tę patologię i błogiego lenistwa później życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jajecznica z pieczarkami- uwielbiam <3 Do tego obowiązkowo pomidor! :D
    Trzymam kciuki za ostatni egzamin!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pysznie :)
    Na mnie egzamin z patologii czeka dopiero za rok, ale wiem co czujesz :) Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jajecznicy z pieczarkami wieki nie jadłam ! rany, dobrze że mi o niej przypomniałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję zaliczonej sesji :) U mnie też już "po" na szczęście!

    Obserwuję i zapraszam do mnie
    http://fluffy-muffin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Od razu lepiej , takie śniadanie to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń