wreszcie wyszło słoneczko i od razu humor lepszy;) a dziś wyjazd do Krakowa na 3 dni w celu załatwienia kilku spraw;p wszystko byłoby idealnie gdyby tak jeszcze moja mama zauważała moje postępy....
na pewno zauważy!:) o ile już nie zauważyła, a woli po prostu na razie nic nie mówic, nigdy nic nie wiadomo:) a śniadanie pyszne, uwielbiam jaglankę, uwielbiam jogurty truskawkowe, więc takie połączenie bardzo mnie przekonuje:D
pysznie ! kasza jaglana bardzo zdrowa a z jogobellą musi być boska !
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie też króluje róż, mleko i kasza... ^^ Pychotka.
OdpowiedzUsuńi jogurt :P
Usuńjakie pyszne śniadanie! :-) i kubek cudny *.* lubię takie duuuże!
OdpowiedzUsuńKasza jaglana w towarzystwie jogurtu truskawkowego to coś fantastycznego :))
OdpowiedzUsuńOo, wieki nie jadłam jaglanki. Pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńA ja dziś robię jaglankę na obiad :P Pycha!
OdpowiedzUsuńpyszna ta jaglanka! :)
OdpowiedzUsuńna pewno zauważy!:) o ile już nie zauważyła, a woli po prostu na razie nic nie mówic, nigdy nic nie wiadomo:)
OdpowiedzUsuńa śniadanie pyszne, uwielbiam jaglankę, uwielbiam jogurty truskawkowe, więc takie połączenie bardzo mnie przekonuje:D
wygląda pysznie;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszki z owocowymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńa mama postępy na pewno widzi, może nie chce zapeszać?
Pychota, ale brakuje świeżych owoców :)
OdpowiedzUsuńI pamiętaj, że postępy robisz dla siebie, najważniejsze, abyś Ty je widziała..
Prosto i smacznie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie smaki ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jestem jedyna osoba na świecie, która ją lubi;)
OdpowiedzUsuń