walka ciągle trwa, ale ie tracę nadziei...
już sierpie... jej czy wam również lipiec miął tak szybko? bo mi się nie chce wierzyć że już miesiąc wakacji za nami;) hmm...myśle że ubiegły miesiąc nie był dla mnie najgorszy, przełamałam się do kilku rzeczy, nauczyłam się jak radzić sobie ze złymi emocjami,a i założyłam bloga, także same dobre rzeczy;)
jednak mam nadzieje, że sierpień bedzie jeszcze lepszy, w głowię mam sprecyzowany plan który chciałabym wdrożyć w życie w najbliższym czasie, jak mi się uda to napisze tu z wielkim uśmiechem a twarzy;)
chciałam się jeszcze pochwalić, że wczoraj kiedy mój tato wrócił z pracy pojechaliśmy za miasto do lasu i znalazłam pierwszy raz w życiu borowika i to takiego mega dużego- wiem nie jestem skromna,ale musiałam o tym napisać;)
a dziś dosyć gadania, uciekam na ogród do basenu;)
a was zostawiam z moją miłością- grahamka i smoothie;D
grahamka z ricottą, sałatą,polędwicą z indyka, rzodkiewką i bazylią, pomidor i ogórek z solą/ twarogiem i domowym dżemem jagodowym; smoothie z mrożonych truskawek i nektarynki z jogurtem naturalnym
Ty masz i tak wakacje dłużej więc się ciesz:D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcie- piękne masz kwiaty!
OdpowiedzUsuńSmoothie z moimi ulubionymi owocami!
smoothie wygląda pysznie ! zrób mi takiego ;p
OdpowiedzUsuńsmaczne śniadanie ;D
Twoje smoothie zawsze wyglądają świetnie. :)
OdpowiedzUsuńSmoothie pyszne! I buła z rocottą! :)
OdpowiedzUsuńmrozisz tego smoothie, że wygląda jak lód? :> mi nigdy taki nie wychodzi nawet jak użyję mrożonych owoców...
OdpowiedzUsuńa grahamka pyszna ;) trzymam za Ciebie mooocno kciuki :>
dzięki ;)
UsuńMożesz mi powiedzieć, czego tak naprawdę się boisz?
OdpowiedzUsuńŻe od dodatkowych 300 kalorii przytyjesz?.
Że jak wyjdziesz na coś z koleżanką to od tego masz przytyć? np . moze to być jako II śniadanie. Od porcji lodów się nie tyje;)
Czy tego,że nie masz kontroli nad kaloriami?
Bo tak się teraz zasnatawiam, przepraszam za moją wścibskość;)
Podoba mi się nawet nie tyle jakość co ilość tego śniadania, No, takie ilości zdecydowanie mnie zaspakajają ;P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację planu ^^
pyszne to Twoje sniadanko! :-) a najbardziej to smoothie mi sie podoba <3
OdpowiedzUsuńgratuluje grzybobrania!:D
powodzenia w realizacji planu, trzymam kciuki;*
OdpowiedzUsuńzrób mi takie smoothie! nigdy mi takie nie wyszło:<
Wszystko da się pokonać.
OdpowiedzUsuńZrób na przekór sobie. Jedne myśli coś Ci mówią, te złe, to zrób na myśli te dobre. Czyli zjedz!
Ale jak zjesz - śniadanie, umówisz się z koleżanką, pójdziecie na lody - i nie ważne o której godzinie zjesz je, wrócicisz do domu będzie obiad etc. to naprawde nic się nie stanie. Przecież tego jogurtu i owoców nie musisz zjeść na II śniadanie, czy czegoś tam!.
A jak zjesz, śniadanie, II, lody- czy coś z koleżanką, obiad, i potem jeszcze podwieczorek i kolację. To naprawdę nie przytyjesz!. A wręcz ruszysz swój zastojony metabolizm;)
Ściskam mocno. Walcz o prawdziwą siebie!
OdpowiedzUsuń