wiecie co? czuje się silna, czuje że mogę żyć jak inni, jak kiedyś...;)
dziś wybieram się do empika po zapas książek i tu mam do was pytanie jakie możecie mi polecić?;)
a po wczorajszej udanej próbie z biszkoptem borówkym na dziś upiekłam korzenny biszkopt z jabłkami- a jego konsumpcja jeszcze przede mną;)
i znów grahamka i mus;D
grahamka z twarożkiem rzodkiewkowo-ziołowym, pomidor, rzodkiewki i ogórek/ masłem orzechowym crunchy; mrożony mus ze świeżych fig i brzoskwini z jogurtem nat
kanapke z masełkiem i mus porywam!:)
OdpowiedzUsuńpewnie,że możesz.Obie możemy :)
A z książek to ja polecam bez mojej zgody i cień wiatru :)
Troszkę mało tego masła orzechowego i nigdy nie jadłam świeżych fig...
OdpowiedzUsuńA z książek polecam trylogię "Millenium"- długie, ale warto!
Mi naleśniki tez nie wychodzą, ale nie poddaję się:-)
Usuńrównież polecam cień wiatru :) aktualnie czytam drugą część- gra anioła.
OdpowiedzUsuńja dzisiaj też stwierdziłam, że umiem, że potrafię, że BĘDĘ żyć jak kiedyś :) pyszne śniadanie :D
Za mało masła xdd
OdpowiedzUsuńte twoje musy, kuszą wyglądem : ))
OdpowiedzUsuńten mus wygląda bosko ;)
OdpowiedzUsuńi masełko <3
pysznie! oby tak dalej :) ale masełka też bym dołożyła :D
OdpowiedzUsuńostatnio chodziłam po empiku i nie mogłam nic ciekawego znaleźć.. muszę się kogoś poradzić :)
pyszne kanapki, ale bardziej kusi mnie ten mus<3 skąd wzięłaś świeże figi?:D
OdpowiedzUsuńz tesco;)
Usuńzazdroszczę podejścia, bo ja mam zupełnie na odwrót...
OdpowiedzUsuńpyszne :)
Muszę przyznać, że mus wygląda bardzo apetycznie :) jeśli lubisz kryminały to ja szczerze polecam sagę Camilli Lackberg. Bardzo wciągająca. Pochwal się koniecznie jakie książki wybrałaś! :)
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią w robieniu musów. Wyglądają jak lody.
OdpowiedzUsuńTrzymam za ciebie mocno kciuki w walce z chorobą.