Najlepiej się wypłakać, niż dusić wszystko w sobie. Właśnie czasami takie dni są potrzebne, ale głowa do góry, już będzie tylko lepiej! :* Widzę, że nie tylko ja jestem wielką miłośniczką marchwi i jabłka :)
czasami bywają gorsze dni.. mam nadzieję, że u Ciebie takich będzie jak najmniej :* murzynek wygląda przepysznie! a surówkę z jabłka i marchewki uwielbiam ♥ pozdrawiam ;*
każdemu zdarzają się te gorsze dni, Ola trzymaj się i nie daj się smutkom, bądź silna, przecież wiemy, że potrafisz :* Ja za Ciebie ciągle trzymam kciuki, pamiętaj :)
Czasem potrzebne jest takie oczyszczenie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam surówkę z jabłka i marchwi :)
Najlepiej się wypłakać, niż dusić wszystko w sobie. Właśnie czasami takie dni są potrzebne, ale głowa do góry, już będzie tylko lepiej! :*
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja jestem wielką miłośniczką marchwi i jabłka :)
A co się stało?
OdpowiedzUsuńKoniecznie do mnie napisz!
Będzie lepiej :) Murzynek idealny na otarcie łez.
OdpowiedzUsuńmurzynek, jaki cudowny murzynek! i moja ukochana suróweczka, mmm czego chcieć więcej? :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię gorąco kochana, pamiętaj jutro nowy dzień, nowe szanse, nie zmarnuj tego! głowa do góry :*
Ale bym zjadła murzynka!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, co się dzieje? :(
domowe ciacho mmm jak pysznie !
OdpowiedzUsuńu mnie zdecydowanie za dużo łez ... ;/
Murzynek *.* Pycha <3
OdpowiedzUsuńGłowa do góry, musi być lepiej! ;)
czasami bywają gorsze dni.. mam nadzieję, że u Ciebie takich będzie jak najmniej :*
OdpowiedzUsuńmurzynek wygląda przepysznie!
a surówkę z jabłka i marchewki uwielbiam ♥
pozdrawiam ;*
jabłko i marchew- mniaaaam! ;D
OdpowiedzUsuńfajny kontrast ma to śniadanie :P
Ważne żeby się podnieść więcej razy niż się upadło. I może to uodporni cię na przyszłośc...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już jest lepiej :* i że murzynek choć trochę odpędził smutki.
OdpowiedzUsuńJejku, co się stało? Mam nadzieję, że wszystko dobrze :*
OdpowiedzUsuńPisz, jak chcesz pogadać :*
Jejku, co się stało? Mam nadzieję, że wszystko dobrze :*
OdpowiedzUsuńPisz, jak chcesz pogadać :*
Biedaczku.. ;( wypłaca się, to czasem pomaga. A ten murzynek musiał choć trochę poprawić nastrój ;)
OdpowiedzUsuńboskie ciacho! :)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się :*
czasem trzeba się wypłakać, żeby móc iść dalej. mam nadzieję, że szybko się poukłada :*
OdpowiedzUsuńkażdemu zdarzają się te gorsze dni, Ola trzymaj się i nie daj się smutkom, bądź silna, przecież wiemy, że potrafisz :* Ja za Ciebie ciągle trzymam kciuki, pamiętaj :)
OdpowiedzUsuńOj murzynek wygląda super!! Uwielbiam<3
OdpowiedzUsuńRAcja, czasem i takie dni są potrzebne
OdpowiedzUsuń