poniedziałek, 17 grudnia 2012

święta niebawem...
czy tylko ja nie czuje tej magii świąt a zamiast tego ogarnia mnie jakiś smutek i stres zupełnie bez powodu?!;/


kawowo-bananowa owsianka z kremowym serkiem; toffife

20 komentarzy:

  1. Ja powoli zaczynam czuć atmosferę Świąt, ale... gdzie ten czas oczekiwania, przygotowań? to wszystko mi uciekło, Święta już tak blisko a ten czas mi jakoś uciekł nie wiem kiedy...
    Dawno nie jadłam toffifi chyba właśnie jakoś na Święta ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już jest choinka to zaczyn am czuć ta atmosferę i też nie wiem kiedy ten adwent prawie już minął...a najgorsze że zanim się obejrzymy.będzie styczeń.czyli znienawidzony przeze mnie miesiąc...

      Usuń
  2. Boskie smakowo połączenie :)
    Olik, nie stresuj się na zapas, nie ma czym..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile to ja lat nie jadłam toffifi! Owsianka wygląda zachęcająco. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie martw ,ja mam to samo , mimo mojej akcji dziś w szkole mega stres i smutek ...
    przepysznie na śniadanie ,słodko <3

    OdpowiedzUsuń
  5. pyszna owsinka, uwielbiam toffife<3
    Z każdym dniem coraz bliżej do Świąt jakośta magia mi zanika, nie wiem czemu, może to przez pogodę za oknem ?

    OdpowiedzUsuń
  6. toffife mmm dawno nie jadłam a to takie pyszne jest :)
    to prawda- z każdym dniem magia jakoś zanika a pojawia się stresy i gonitwa zeby się ze wszystkim wyrobić- jakby tylko jedzenie było najważniejsze w tym okresie. a przecież jakby był sam piernik ryba i kluski z makiem to by nie starczyło?... :P
    Będzie dobrze <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak byłam mała to zajadałam się toffife, mogłam zjeść z 5 nasraz i zawsze było mi mało :D
    nie stresuj się, będzie dobrze! ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. ja stresu nie czuję, co nie zmienia jednak faktu, że cała ta magia świąt gdzieś się u mnie zagubiła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmmm, pyszności <3
    Też z biegiem lat coraz mniej odczuwałam tą całą atmosferę świąteczną, ale w tym roku postanowiłam, że zrobię wszystko by znów czuć się jak mała dziewczynka ciesząca się ze wszystkiego dookoła. A stres czuję, niepotrzebnie, ale jednak trochę mnie te święta przerażają...:(

    OdpowiedzUsuń
  10. ja niby czuję tę magię, ale strach przed przytyciem i ciągłe myślenie o wadze na razie wygrywa.... :(

    OdpowiedzUsuń
  11. szczerze mówiąc nie lubię toffifi:D
    ale ta kawowa owsianka brzmi zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
  12. Śniadanko pierwszorzędne,ale.. Mam wrażenie, że ty przewlekle cierpisz na jakąś depreche,bo ilekroć odwiedzam Twojego bloga jesteś z czegoś niezadowolona ..

    OdpowiedzUsuń
  13. kawa i banan <3 chcę taką owsiankę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszności i słodkości :) Niedługo na pewno poczujesz święta ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię połączenie kakao z bananem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie stresuj się niepotrzebnie, święta i świąteczne jedzenie mają być przyjemnością, a nie katorgą :)

    OdpowiedzUsuń
  17. choroba, która mnie teraz dopadła może być też wynikiem stresu, więc muszę odpuścić, troszkę wrzucić na luz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Hm czuję dokładnie co to Ty, trzeba jakoś przebrnąć przez to...

    P.S
    Jestem nowa w tym świecie więc zapraszam do siebie i do obserwowania! :)
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
    http://petitcannelier.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń