piątek, 7 grudnia 2012

mandarynki do śniadania, obiadu i kolacji to u mnie standard po 6 grudnia...dziękuje Mikołaju;*


dyniowo-bananowo-miodowa polenta z serkiem wiejskim i cynamonem;mandarynki

17 komentarzy:

  1. jaka smakowita! zjadłabym taką :)
    też zajadam się mandarynkami o każdej potrze dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe, u mnie nawet przed :D uwielbiam grudniowe mandarynki!
    A polenta wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. póki są mandarynki trzeba się zajadać... przecież to takie pyszne <3

    OdpowiedzUsuń
  4. To widzę, że nie tylko ja ciągle je jem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. hehe, wygląda na to, że wszystkie mamy lekkiego bzika na punkcie mandarynek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. smaczna śniadaniowa kasza , manadrynki teraz codziennie ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda przepysznie! Mandarynki kojarzą mi się ze świątecznym zamieszaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. kocham mandarynki ! a ich zapach kojarzy mi się ze świętami <3

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja kocham wiejskiego z miodem;)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie tak samo, mandarynki cały dzień, do wszystkiego:D dlatego kocham grudzień!
    świetny kolor ma ta polenta!

    OdpowiedzUsuń
  11. Też muszę zacząć szamać mandarynki, bo jeszcze nie zaczęłam, wyjadłam tylko pomarańcze, czas się zaopatrzyć, bo nigdy nie smakuję tak dobrze jak w grudniu.
    Ale cudowna polenta!!! Można przepis?? Proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mandarynkiiii *.* ulubiony owoc w zimie <3

    OdpowiedzUsuń
  13. taaaak, mandarynki, mam z nimi to samo! :D
    ta zupa jest obłędna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny kolorek tej owsianki! Gratuluję 5 z anatomii ;)

    OdpowiedzUsuń