środa, 5 września 2012

walczę o "wolność"...

bułka wieloziarnista z wędzonym filetem, cukinia, pomidor, ogórek/ masłem orzechowym

12 komentarzy:

  1. walcz, walcz kochana! :*
    Twoja bulka tez pyszna! :) uwielbiam takie wedzone filety!
    ja miseczke kupilam w Ikei :)
    a wyjezdzam na oboz do Bulgarii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pysznie i zdrowo! Też dziś jadłam ten filet ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Walcz, nie poddawaj się!
    Porywam buleczkę z masełkiem :P

    OdpowiedzUsuń
  4. walcz, jesteś warta normalnego życia! korzystaj póki możesz, bo stracisz czas na zamartwianiu się, a potem będziesz pluła sobie w brodę... najpiękniejsze lata dziewczyno! no a kanapeczki smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wierzę w to, że wygrasz i mocno trzymam kciuki, żeby nastapiło to jak najszybciej! :) i porywam ci orzechową połowkę bułki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie mieszane smaki:)
    Ale śniadanko po prostu wypasione<3
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyszne i zdrowe śniadanko ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. walcz:* to jest tego warte!
    dzięki Tobie zaczęłam jesc surową cukinię, wcześniej nawet nie wiedziałam, że tak można:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Walka o wolność zawsze jest trudna, ale nie ma rzeczy nie możliwych przecież!
    A co do bzu to nie wiem do czego porównać ten smak, jest unikalny, ma takie słodkie pestki w środku, ale sam w sobie jest kwaskowy, no i trzeba go spożywać po podgrzaniu do 100' bo inaczej można wylądować no krótko mówiąc na dwa dni w toalecie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masło orzechowe musi być :) Uwielbiam takie kanapki.

    OdpowiedzUsuń