wiem że zanudzam was swoimi grahamkami ale tak bardzo je lubię że popadlam w rutynę ich codziennego pałaszowania;D
wciąż jednak mam nadzieje że ten blog pomoże mi to zmienić;)
dzisiejsze popołudnie spędziłam na nauce jazdy z tatą na babcinej wsi na wyłączonej z ruchu drodze;)
grahamka z ricottą, sałatą i polędwicą z indyka+ warzywa/ ricottą o domowej roboty dżemem aroniowym;
mus z mrożonego melona i truskawek z jogurtem nat
Ten mus wygląda obłędnie ! Uwielbiam jak smoothies mają tak gęstą konsystencję, niczym lody ^^
OdpowiedzUsuńI co, był warto ? Ja też dość długo zmagałam się z problemem, ale nigdy w życiu nie doprowadziłam do upośledzenia czynności tarczycy, wątroby czy nerek oraz złych wyników morfologii...
+ rutyna nie jest dobra.
mus wygląda jak lody <3 porywam! :D
OdpowiedzUsuńpyszne kanapeczki!
widzisz... zdrowie jest najważniejsze!
dokładnie,jak lody :D
Usuńpycha ! :)
bardzo smaczne kanapeczki ,lubię takie połączenie ;)
OdpowiedzUsuńfajnie ,że tata pomaga ci w nauce ;D
fantastyczny mus : )
OdpowiedzUsuńMus wygląda jak lody!
OdpowiedzUsuńJa mam teraz zniszczone kości- i teraz wiem, że nie warto...
no ja też mam problemy z kośćmi ale nie utrudnia mi to tak życia jak chora tarczyca;/
UsuńMi niestety przeszkadz, bo cały czas boli i wszystko jest spuchnięte...
Usuń